Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy avacs.bikestats.pl
  • DST 32.51km
  • Czas 01:26
  • VAVG 22.68km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weekendowe rikszowanie

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 2

Więc tak. W jednym wpisie będzie opisany cały weekend licząc od piątku do teraz czyli niedzieli godzina 21:14.
Podany dystans jest dystansem przejechanym na normalnym rowerze na trasach opisanych dalej.
W piąteczek raniutko szybciutko wstałem z łóżeczka i pojechałem rowerkiem na ogródeczek skosić trawkę. Dobra! Dosyć tego zdrabniania. Piszemy normalnie. Powrót do domu i w sumie nic nie robienie rowerowego żeby zachować siły na noc. Około godziny 20 ruszam do "bazy" po pojazd zarobkowy. Jeżdżę około 8 godzin i ostatecznie wychodzę sporo na plus. To dobra noc mimo przelotnego deszczu który bardziej straszył niż padał.
Sobota odsypiająco regeneracyjna. Rower został w bazie więc także nic nie jeżdżę. Wieczorem rikszą do bazy po zasilanie do oświetlenia które ostatecznie dało ciała i nie działało więc jeździłem na swoich kocich oczkach. (Cateye'ach). Wioząc klienta na ul. Mickiewicza napotykam się na drogówkę która sprawdzała trzeźwość kierowców. I mnie nie ominęła ta przyjemność. Pan Niebieski sprawdził jeszcze światła ale wszystko było OK i nie mieli się do czego przyczepić. Ogólnie ruch o wiele słabszy niż z piątku na sobotę ale ostatecznie też wychodzę na spory plus. Wszystko dzięki kursowi którego tak naprawdę nie chciało mi się jechać. W bazie piwko i powrót do domu już normalnym rowerem. Też jeżdziłem około 8 godzin.
Niedziela już z Krossidłem w domu więc pojechałem na ogródek aby tam regenerować siły przed ewentualną nocną jazdą. Powrót do domu koło 16. Drzemka i o 20:30 jadę przeprowadzić "Badanie rynku". Badanie nie wypadło pomyślnie. Mariacka świeci pustkami. No cóż trudno. Nie można być pazernym a ludzie jutro do roboty więc też nie będą imprezować. Zostaje w domu. To by było na tyle.





Komentarze
avacs
| 11:22 poniedziałek, 23 lipca 2012 | linkuj Nie mam w rikszy licznika. Riksza jest wypożyczana więc nie chcę w nią inwestować więcej niż koszt wypożyczenia. Ale statystycznie licząc jedną noc można zrobić od 50 do 100km. Z tym że 100 przy masie klientów.
limit
| 09:16 poniedziałek, 23 lipca 2012 | linkuj Ktoś już to pisał, ale ja powtórzę. "Rikszowe" kilometry też powinieneś pisać. Najlepiej osobną kategorię na to zrobić. Byśmy wiedzieli ile miałeś tego "wyciskania tonażu" :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iaski
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]