Info
Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Marzec7 - 5
- 2014, Luty8 - 21
- 2014, Styczeń9 - 22
- 2013, Czerwiec19 - 12
- 2013, Maj16 - 11
- 2013, Kwiecień11 - 3
- 2013, Marzec2 - 2
- 2012, Październik19 - 33
- 2012, Wrzesień33 - 24
- 2012, Sierpień13 - 19
- 2012, Lipiec18 - 44
- 2012, Czerwiec24 - 58
- 2012, Maj20 - 45
- 2012, Kwiecień9 - 38
- DST 76.76km
- Teren 30.00km
- Czas 03:13
- VAVG 23.86km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka
Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 0
Dzwoni Paweł. Dowiaduje się że Duchy chcą się wybrać do Katowic. Oferuję się że przyjadę po nich do Będzina do TSG. Jestem 20 minut przed czasem. Trasa standardowa. Średnia 29km/h na dystansie 20km. Potem już większą grupą i spadała. Do Katowic jedziemy inaczej. Prowadzą mnie jakimiś swoimi lokalnymi ścieżkami aż w końcu wyjeżdżamy przy M1 w Czeladzi. Jedziemy chodnikami. Na drodze wyjątkowo duży ruch. Jadąc solo nie przeszkadzał ale w większej grupie już był niebezpieczny. Koło strusi skręcamy w "mój" szlak po przejechaniu jego, kawałka Siemianowic, jesteśmy pod Planetarium. Zjazd zarośniętym terenowym szlaczkiem ale ogólnie spoko. W okolicach kapelusza postój i lody. Pada decyzja że jedziemy na 3 stawy. Po drodze jeszcze biedronka i już potem prosto. Koło Pomnika Powstańców Śląskich wjeżdżamy na ścieżkę rowerową i już jej nie opuszczamy. Robimy sobie podjazd pod ta górka z której FR przeważnie zjeżdżają. I my sobie tego nie mogliśmy darować i zjechaliśmy. Potem już nic konkretnego. Do Wiosze posiedzieć. Potem na chwile zobaczyć na stadninę ale konie już spały a mieliśmy marchewkę. Odprowadzam gości z za rzeki pod Sosnowiec i wracam do siebie.