Info
Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Marzec7 - 5
- 2014, Luty8 - 21
- 2014, Styczeń9 - 22
- 2013, Czerwiec19 - 12
- 2013, Maj16 - 11
- 2013, Kwiecień11 - 3
- 2013, Marzec2 - 2
- 2012, Październik19 - 33
- 2012, Wrzesień33 - 24
- 2012, Sierpień13 - 19
- 2012, Lipiec18 - 44
- 2012, Czerwiec24 - 58
- 2012, Maj20 - 45
- 2012, Kwiecień9 - 38
- DST 53.00km
- Teren 25.00km
- Czas 02:05
- VAVG 25.44km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Kochłowice i zamierzone błądzenie
Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 4
Po lekcjach do domu na obiadek. Niestety wczorajszy ale i tak był super. Chwila odpoczynku, smarowanie łańcucha, poprawienie zacisku przedniego hamulca (tylko z nim mam problemy) i w drogę. Przez Panewniki kieruję się na Rudę Śląską i kawałek za znakiem mówiącym o tym że Katowice zostały za mną skręcam w lewo i przejeżdżam koło stawów gdzie kiedyś widziałem zawody modeli żaglówek. Potem długo lasami. Murcki w porównaniu do tamtych to park. Kamienie, korzenie, zjazdy, podjazdy podobało mi się. Ale jak jechałem gdzie skręcałem nie mam zielonego pojęcia. Jak w tytule błądziłem. Później wyjechałem na Halembie. A chwilę później naprawdę zabłądziłem. I to już nie celowo. Ale jakoś sobie poradziłem i wyjechałem na ul. Panewnickiej w Katowicach. Chwilę przed tym wyprzedzam jakiegoś faceta. Dogania mnie po chwili i zaczyna rozmowę. Okazuje się że jest działaczem Gliwickiego Klubu Rowerowego Huzy przy tamtejszym oddziale PTTK. Zostałem zaproszony na październik na zakończenie sezonu do Chudowa. I kto wie czy może się nie wybiorę.
Na koniec akcent nie rowerowy. Od jakiegoś czasu bawię się w drugie hobby. Serwis w którym to robię to: Postcrossing.com Ogólne założenie jest takie że zakładasz konto, system generuje Ci adres, wysyłasz na ten adres pocztówkę i czekasz aż ktoś przyśle do Ciebie. I dziś jest właśnie ten dzień. Otrzymałem pierwszą pocztówkę, w tym wypadku z USA od Christiny. Wygląda tak: .
Zrobiłem jeszcze zdjęcie muchomorowi ale mi się rozmazało więc nie dodaje. Pozdrawiam czytaczy.
Komentarze
ps. popraw link do serwisu, bo masz źle adres wpisany ;)