Info
Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Marzec7 - 5
- 2014, Luty8 - 21
- 2014, Styczeń9 - 22
- 2013, Czerwiec19 - 12
- 2013, Maj16 - 11
- 2013, Kwiecień11 - 3
- 2013, Marzec2 - 2
- 2012, Październik19 - 33
- 2012, Wrzesień33 - 24
- 2012, Sierpień13 - 19
- 2012, Lipiec18 - 44
- 2012, Czerwiec24 - 58
- 2012, Maj20 - 45
- 2012, Kwiecień9 - 38
- DST 11.38km
- Czas 00:39
- VAVG 17.51km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Pechowo
Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 13.06.2012 | Komentarze 3
Po dniu bez roweru nastąpił pech. Na dystansie ok. 6km koło zostało przebite 2 razy. To samo. A dokładniej tylne. To jakaś masakra. Rano jak jechałem do szkoły. Prawie pod samą bramą. Na szczęście zdążyłem dojechać i urządziłem w szatni pit stop i wsadziłem nową dętkę. Szafa gra. Jadę sobie ze szkoły. Dupa. Znowu kapeć. Też na szczęście udało się dojechać tym razem do garażu. Ale już na oparach powietrza w kole. A ile urw i ujów leciało. Nie spodziewałem się że znam tyle brzydkich słów. W garażu kolejny pitstop i lepienie dętek. Po uporaniu się z tym przy pomocy małoletniego pomocnika Huberta wyjazd do sklepu. Jak pech to pech. Zostawiając rower na parkingu zaczeło padać. Ja pierdo*lę. Po zakupkach wracam na mokrym siodełku. Jeszcze mała wizyta na kompresorze i dzień zakończony. Wpis dodaję jedząc lody (a co!) a za oknem burza.
Komentarze