Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy avacs.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:633.87 km (w terenie 60.00 km; 9.47%)
Czas w ruchu:31:43
Średnia prędkość:19.99 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:35.21 km i 1h 45m
Więcej statystyk
  • DST 4.36km
  • Czas 00:12
  • VAVG 21.80km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD

Wtorek, 9 października 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 0




  • DST 15.86km
  • Czas 00:39
  • VAVG 24.40km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po szkole

Poniedziałek, 8 października 2012 · dodano: 08.10.2012 | Komentarze 0

Po obiedzie do WPKIW na małą pętelkę i na AKS umyć rower po sobotnim wyjeździe. Nic ciekawego




  • DST 4.36km
  • Czas 00:13
  • VAVG 20.12km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD

Poniedziałek, 8 października 2012 · dodano: 08.10.2012 | Komentarze 0

Zimno. W obie strony w kurtce.




  • DST 93.34km
  • Czas 04:06
  • VAVG 22.77km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Cyklozą

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 06.10.2012 | Komentarze 1

Pobudka niewczesna bo o 8:30 czyli mieści się w granicach normy. Ubranie się, śniadanie i czynności przygotowawacze tj. zrobienie kawy do termosu i kanapek zajmują mi czas do ok. godziny 9:00 i po tym ruszam na Dęblińskiego pod fontannę. Docieram po jakiś 30 minutach jako pierwszy i relaksując się w promieniach słoneczka czekam na resztę ludzi. Parę minut po 10 są wszyscy i ruszamy. Jako że była to wycieczka trasą się nie przejmuję więc nie wiem jak jechaliśmy. Pierwszy postój jest spowodowany przezemnie z powodu niedokładnie skręconej piasty która mi postukuje. Szybko ściągam koło i poprawiam to. Po założeniu koła trzeba jeszcze podregulować zacisk hamulca i lecimy dalej. Następny postój przy Chacie w Niemcach na Ostrowach. Wcześniej zgarniamy jeszcze Marcina (Pana P). Później już prosto na ryneczek w Sławkowie i do Austerii w której każdy prowadzi konsumpcję tego na co ma ochotę. Do końca wycieczki już bliżej jak dalej i trzeba wracać. Dzięki uprzejmości jakiegoś pana możemy zwiedzić ruiny zamku biskupów. Później na Sosinę na mały postój i konsumpcję. Dopijam resztki kawy. Adam robi foto i już prosto na działkę do Waldka. Po drodze jeszcze chwilka w sklepie. Na działeczce "afterwycieczka". Dociera tam Czarny Kot i Sebastian którego nie znam. Pyszne jedzenie i wesołe rozmowy trawają w nieskończoność ale ostatecznie około 21 się zbieramy. Jedziemy jeszcze na centrum z Adamem gdzie się z nim żegnamy, a ja, Marcin, Marcin i Paweł postanawiamy się trochę poszwędać. Gdy ubieram się na przystanku przejeżdżający patrol policji bacznie się nam przypatruje ale nie znajduje powodu do zaczepki i ostatecznie daje nam spokój. Ruszamy pod akademiki gdzie gadamy, śmiejemy się i patrzymy na wygłupy "pizdusiów na za małych rowerach" i na dodatek nie mieli hamulców. Około 22;30 (?) zaczyna padać deszcz. Chowamy się pod drzewem i staramy się przeczekać. Nie udaje się więc ruszamy. Załamanie pogody powoduje rozstanie się i każdy jedzie w swoją stronę. Kawałek wyprowadza mnie Czarny Kot i dalej już sam pustymi o tej porze chodnikami obok trasy. Wyjeżdżam koło gwiazd. Przez osiedle na ścieżkę rowerową, kawałek placu budowy na ul. Wododziałową i z niej na Warszawską. Mariacka zobaczyć czy coś się dzieje i są znajomi. Ludzi mało, wracam do domu. Ostatecznie w domu jestem o 00:11.

Link do zdjęć od Adama:
KLIK!




  • DST 6.00km
  • Czas 00:20
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD i serwis piasty

Piątek, 5 października 2012 · dodano: 05.10.2012 | Komentarze 1

Do szkoły i z powrotem standard. Zaraz po lekcjach na pocztę wysłać pocztówkę z opisywanego przezemnie postcrossing.com. Tym razem wysyłałem do Holandii. Później w sumie z nie wiem jakiego powodu postanowiłem sprawdzić czemu przednie koło się tak ciężko obraca. Rozkręciłem je i okazuje się że lewe łożysko jest w rozsypce. Chwila paniki, telefon do ojca o informacje o sklepach gdzie mógłbym dopasować brakujący fragment. Ale tatuś kocha swojego synusia i proponuje mu zawiezienie do specjalistycznego sklepu z łożyskami. Niestety zamknięte z powodu braku prądu. Po telefonie podanym na karteczce dowiadujemy się że w serwisie rowerowym obok też mają łożyska. Szczerze powiedziawszy byłem zląknięty że cała piasta do wymiany ale okazuje się że pan z serwisu tak dobrał brakujące części że cała naprawa wyszła w granicach 15zł. Dokupiłem jeszcze klucz ząbkowany. Ten do odkręcania kasety i w moim wypadku tarcz hamulcowych. Po powrocie z zakupów składam wszystko do kupy. Można wręcz powiedzieć że buduję piastę od nowa. Zakupiony stożek jest minimalnie dłuższy niż fabryczny ale wywalam jedną podkładkę i jest dobrze. Koło co prawda dalej chodzi dość ciężko ale podejrzewam że jest to spowodowane gęstym smarem którego użyłem. Powinno się wyrobić i śmigać. Chwila jazdy testowej i już piechotką do WPKIW tfu... Parku Śląskiego na pokerka.




  • DST 4.36km
  • Czas 00:13
  • VAVG 20.12km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD

Czwartek, 4 października 2012 · dodano: 04.10.2012 | Komentarze 0




  • DST 4.36km
  • Czas 00:11
  • VAVG 23.78km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD

Środa, 3 października 2012 · dodano: 03.10.2012 | Komentarze 0




  • DST 4.38km
  • Czas 00:13
  • VAVG 20.22km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD

Wtorek, 2 października 2012 · dodano: 02.10.2012 | Komentarze 0




  • DST 4.23km
  • Czas 00:12
  • VAVG 21.15km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

DSD

Poniedziałek, 1 października 2012 · dodano: 01.10.2012 | Komentarze 0

Przeziębienie dalej trzyma.