Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy avacs.bikestats.pl
  • DST 38.70km
  • Czas 01:44
  • VAVG 22.33km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD i załatwianie

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 1

Do pracy tym razem na szopienice. Ostatnimi czasu non stop jeżdże i coś załatwiam




  • DST 110.06km
  • Czas 05:46
  • VAVG 19.09km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oko w oko z żubrem

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

opis jutro

EDIT.
Nie chce mi się opisywać. Trzeba było przyjechać. Było warto. Po drodze 2 zmiany dętki i kilka dopompowywań. Przy dopompowywaniu odczepiając pompkę wyrywam wentyl. Stąd druga zmiana dętki. Żubry były prawdziwe i się ruszały. W Pszczynie kebab i powrót. Znów autostradą pod prąd jak kiedyś z Cyklozą. W tym samym miejscu nawet. Na Paprocanach piwko. Już w Katowicach pod Spodek ale jakoś nie jarały mnie te skoki. Potem do domu. No tyle. A i parę dni temu pękł mi 1000km w sezonie. Mało ale co poradzić. Matura i długa zima uniemożliwiała jeżdżenie




  • DST 32.05km
  • Czas 01:22
  • VAVG 23.45km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD i znów załatwianie

Piątek, 14 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 0

Na Ligotę ostatni dzień. Od środy może w inne miejsce. Poniedziałek i wtorek wolne bo egzaminy zawodowe. Po pracy do domu zostawić ubrania i jazda do Chorzowa do hurtowni rowerowej po koła. Wracając wzbudzam małą sensacje zwłaszcza u dzieci które z zainteresowaniem patrzały na dwa koła przywiązane do plecaka. Na Załężu jeszcze fryzjer po drodze (włosy długości 3mm) i na obiad do domu.




  • DST 21.52km
  • Czas 00:56
  • VAVG 23.06km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD i załatwianie.

Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 13.06.2013 | Komentarze 0

Na Ligotę i z powrotem do domku odpoczywać. Potem po 16 do mamy na Zawodzie zawieźć pakunek. Od mamy do babci w odwiedziny, przesiadka do windy i do cioci. Potem na Mariacką zobaczyć co się dzieje w związku z III Urodzinami Mariackiej. Dużo ludzi więc z rowerem nawet nie wchodzę. Potem do Guga zobaczyć jak sprawa z kołami. Niestety lipa. Jak się sam za to nie wezmę to kół nie będzie. Ponawiam pytanie. CZY MA KTOŚ NA ZBYCIU PRZEDNIE KOŁA. ODKUPIĘ LUB ODBIORĘ. IM CIĘŻSZE I BARDZIEJ PANCERNE TYM LEPIEJ. POTRZEBUJĘ DWIE SZTUKI. NA GWAŁT. JAK NAJSZYBCIEJ. Wracając z Gugalandra prawie rozjeżdżam dwie idiotki na ścieżce rowerowej. Otrzymują "upomnienie". Potem bez problemów już. Na ul. Gliwickiej jakiś łepek chce się ścigać. Na 100m tylko obserwuję. Potem klik na manetce i od kina IMAX do domu przelotowo 35km/h.




  • DST 4.20km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.75km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na pokera

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0

Do WPKIW pograć ze znajomymi w pokera. Ostatecznie nie pograliśmy ale za to wypiliśmy po izobronku




  • DST 8.90km
  • Czas 00:21
  • VAVG 25.43km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0

Tym razem na sucho w obie strony. Nie to co wczoraj.




  • DST 8.89km
  • Czas 00:25
  • VAVG 21.34km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0




Gorąca prośba

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0

Ma ktoś na odstąpienie dwa przednie koła. Z jakiś starych rowerów czy coś. Za darmo lub za symboliczną kwotę.




  • DST 4.49km
  • Czas 00:13
  • VAVG 20.72km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

na ogródek

Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 07.06.2013 | Komentarze 0




  • DST 89.69km
  • Czas 03:37
  • VAVG 24.80km/h
  • Sprzęt Rączy pomykacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltowe-love

Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 06.06.2013 | Komentarze 0

Po obiedzie postanawiam iść na rower. Bez planów. Kierunek na azymut Pyrzowice. I to by było na tyle. W Siemianowicach Śląskich jakieś przebudowy i myśl jechania bez zakrętów cały czas prosto wzięła w łeb. Koniec końców ląduje w Piekarach Śląskich wcześniej mijając schron Dobieszowice. Niestety zamknięty. Przez Piekary dojeżdżam prawie pod tablicę miasta Radzionków. Postanawiam jednak skręcić w prawo. I cały czas prosto. W końcu znajduję drogowskaz na Świerklaniec. Pod kompleksem pałacowo-parkowy zakupy strucli w Biedronce i konsumpcja w parku. Z Świerklańca na azymutowe Pyrzowice. Swoją drogą ciekawe miejscowości po drodze np. Orzech :). Na lotnisku patrzę i odpoczywam chwilę. Trwa tankowanie jednego z samolotów a jakieś dwie idiotki w odległości max. 50m palą sobie papierosy. Na terenie lotniska. Schowane za jakimś baraczkiem jak nastolatki w gimnazjum. Z Pyrzowic już prosto do domu. Po wg. drogowskazów jechałem drogą 913. Jakiś debil z w ochroniarskiej furgonetce wyprzedza autobus jadąc mi prosto na zderzenie czołowe. Szans w starciu z rozpędzoną stalową masą nie miałem więc ratowałem się ucieczką na pobocze. Przejeżdżam przez okolice bazy Limita tj. Psary. Dalej trasą prawie pod M1 w Czeladzi. Potem już prosto. Ale asfaltowo. Obok Urzędu Miejskiego w Czeladzi i Dąbrówkę Małą. Wyjeżdżam w okolicach al. Roździeńskiego a z tamtąd kieruje się na Szopienice, mijam Dom Kultury potem zajezdnię na Zawodziu. W okolicach Słowiana jakieś remonty. Jedna część drogi wyłączona z użytku. Potem już tylko ścieżką rowerową koło Wydziału Prawa i Administracji którą pociągli z drugiej strony biblioteki aż po Rektorat. Przez Rynek, dworzec, plac Wolności i ulicę Gliwicką do domu. Chowając rower do garażu słyszę syczenie. Kapeć. Jestem zmęczony i nie chce mi się naprawiać więc olewam. Zrobię jutro. To tyle.

PS. Drugi najdłuższy wyjazd w tym roku. A jeszcze 47km i w końcu pęknie 1000km w sezonie.