Info
Ten blog rowerowy prowadzi avacs z miasteczka Katowice. Mam przejechane 8052.86 kilometrów w tym 1407.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.56 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Marzec7 - 5
- 2014, Luty8 - 21
- 2014, Styczeń9 - 22
- 2013, Czerwiec19 - 12
- 2013, Maj16 - 11
- 2013, Kwiecień11 - 3
- 2013, Marzec2 - 2
- 2012, Październik19 - 33
- 2012, Wrzesień33 - 24
- 2012, Sierpień13 - 19
- 2012, Lipiec18 - 44
- 2012, Czerwiec24 - 58
- 2012, Maj20 - 45
- 2012, Kwiecień9 - 38
- DST 21.36km
- Czas 01:01
- VAVG 21.01km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót z DG
Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0
Powrót od Marcina z Zagórza. Koło górki na Środuli wymiana dętki bo kapeć. Marcin odprowadza mnie do tablicy że Sosnowiec się kończy i chwile po naszym rozstaniu zaczyna kropić. Im bliżej domu tym bardziej.
- DST 41.28km
- Teren 7.00km
- Czas 02:01
- VAVG 20.47km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Dąbrowa Górnicza
Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0
Do Dąbrowy Górniczej na Pogorie, siadam sobie pod parasolką i pije piwko. Spotykam Rafała. Chwile rozmawiamy, dopijamy i Rafał jedzie dalej robić kółko wokół Dąbrowskiej Kałuży 3. Ja jeszcze chwilę siedzę i ruszam powoli na Zagórze do Marcina zostawić rower i przebrać się w cywilne ciuchy. Czasu mam jeszcze dużo to krążę po Zagórzu i wpadam na stacje benzynową i wcinam zapiekankę bo zgłodniałem. Po cywilu idziemy na Dni DG. Łazimy po parku po skończeniu imprezy aż w końcu decydujemy wracać.
- DST 4.00km
- Czas 00:10
- VAVG 24.00km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
po lody do tesco
Sobota, 1 czerwca 2013 · dodano: 01.06.2013 | Komentarze 0
jak w tytule
- DST 15.42km
- Czas 00:48
- VAVG 19.27km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Reanimacja bukłaka
Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 0
Do Gugalandra zapłacić za rikszę i potem do Castoramy po gumową rurkę do bukłaka i do Koodzy po ustnik. Wracając jadę przez ulicę Staromiejską i jem lody. Najlepsze w mieście. Przynajmniej moim zdaniem. Wieczorem może jeszcze na Mariacką zobaczyć jak ludzie i czy warto wyjeżdżać na noc.
- DST 11.06km
- Czas 00:36
- VAVG 18.43km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Na aks umyć rower
Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0
Jak w tytule. Umyć rower na AKS-ie po wczorajszej nocnej jeździe i przy okazji do Decathlonu w poszukiwaniu rurki i ustnika do bukłaka.
- DST 43.95km
- Teren 20.00km
- Czas 01:58
- VAVG 22.35km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Kostuchna i Starganiec po zmroku
Wtorek, 28 maja 2013 · dodano: 28.05.2013 | Komentarze 0
Wieczorkiem jak już pogoda się wystarczająco wyklarowała stwierdziłem że idę na rower. Ubieram się ciepło. Nie planuję powrotu po godzinie. Długie getry i bluza. Na początek na hałdę w Kostuchnie przez D3S. Trochę zabawy w błocie ale o to mi chodziło. Mocuję czołówkę do kasku i zaczynam test. Jest świetna. Dojeżdżam do hałdy wspinam się kawałek ale na sam szczyt nie wyjeżdżam. Jest ślisko, mokro i grząsko. Łyse Crossmarki się zapychają i zjazd powrotny może być zbyt niebezpieczny. Dalej przez Piotrowice i Ochojec ulicą Jankiego na Ligotę i Starganiec. Na Stargańcu chwila odpoczynku i powrót czerwonym szlakiem przez os. Kokociniec. Długi podjazd przez las potem krótki zjazd i jestem koło a4. Pod autostradą przedostaję się na os. Witosa i chwilę przed zauważam dzika. Przejechałem lasy w których nie spotkałem żadnego dzikiego zwierzęcia a praktycznie pod samym nosem mam dziki. Z Witosa prosto do domu
- DST 7.99km
- Czas 00:27
- VAVG 17.76km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
.
Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 0
- DST 69.95km
- Teren 5.00km
- Czas 03:40
- VAVG 19.08km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Hołda Race by Gomola Trans Airco
Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 1
Wybrałem się kibicować na Hołda Race. Pojawiam się tam około godziny 13. Na trasie jest akurat jeden z Duchów. I chyba mignął mi Devil (masz żółty mostek?). Potem albo wcześniej dzwonię do Pawła S. gdzie jest i o której będzie. Uzgadniamy że wyjadę mu na spotkanie. I teraz nie wiem czy przed wyjazdem po Pawła kibicowałem Andrzejowi, Lenemu i Marcie czy później. Mniejsza. Potem kibicujemy już wspólnie Pawłowi, Jamajowi, Markowi i innym kolarzom. Ceremonia wręczenia pucharów, losowanie nagród (Andrzej wygrywa śpiwór) i postanawiam odprowadzić do Będzina Martę i Lenego. Jedzie jeszcze z nami Ania i Paweł. Prowadzę ich szlakiem standardowym którym jeżdżę do Będzina. Odwozimy ich pod dom, uzupełniamy bidony i lądujemy w Wisience. Piwko i zapiekanka. Rozmowy z dawno nie widzianymi ludźmi. Jest Pinio, potem przychodzi Waldek. Powrót do domu przez Sosnowiec i Stawiki. Myślę sobie pojadę jeszcze na Janów i skręcam za drogowskazem. Na przystanku Szopienice Kościół zauważam tramwaj linii 20 jadący na Załęże. Mały test. Jadę standardową przelotowa prędkością bez napinki i takie tam. Tramwaj mnie nie dogania za to ja prawdopodobnie doganiam tramwaj poprzedni. Niestety nie mogłem sprawdzić ze względu na czerwone światło i radiowóz. Od kina Imax do skrzyżowania z Bocheńskiego podpinka za autobus. Tyle.
- DST 7.43km
- Czas 00:22
- VAVG 20.26km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Rikszowe badanie rynku
Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0
na mariacka zobaczyć czy i ile jest ludzi i czy warto wyjeżdżać riksza. Zimno i pusto. Zostaje w domu
- DST 13.18km
- Czas 00:39
- VAVG 20.28km/h
- Sprzęt Rączy pomykacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Biznesy z Kosmą
Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 4
Przed 12 wyjazd na Murckowską odebrać od Moniki czołówkę. Chwila rozmowy, test czy będzie się ześlizgiwać z kasku (niestety się ześlizguje ale patrząc na jego budowę będzie się tak działo z każdą). Mimo to i tak decyduje się na zakup. Głównie dzięki pochlebnej opinii Adama. Potem do Saturna po akumulatorki i ładowarkę. I skuszony reklamami do Tesco po 2 Powerade. Kosztuje mnie to 5zł i w okolicach początku lipca powinien do mnie dotrzeć imienny bidon. Powrót z SCC przez ulicę Żelazną i koło kościoła na Załężu. W domu założenie ogniwek i test. Najpierw w łazience. Ale było mi mało zeszedłem do piwnicy. W słabszym trybie świecenia rozświetla cały korytarz długi na około 30 metrów. W trybie max. i maksymalnym zogniskowaniu może działać jak szperacz.
Świetny zakup. Polecam